Rookstayerowanie ogólnie

Troll

21-10-2013, 19:25:51 #1
Kiedyś rookstayerzy istnieli by pomagać newbie, obecnie Tibia jest tak prosta, że nowi gracze radzą sobie praktycznie ze wszystkim.
Pytanie #1:
Po co obecnie są rookstayerzy?
Wbijanie milionów expa na wolfach i trollach dla niektórych jest nużące, a 100 poziom na Wyspie Nowych jest nieosiągalny. (Mam inne zdanie, ale wyrażę się w miarę rozwoju tematu). Kiedyś nawet 30lvl był "czymś", obecnie nie zwraca niczyjej uwagi.
Pytanie #2:
Czy bycie rookstayerem dziś się opłaca?
To będzie rozwinięcie powyższego pytania. Są gracze, których jedynym celem jest wbicie X poziomu (szczególne pozdrowienia dla Insahorisa), misją innych jest przełamanie barier, pokazanie, że na Rookgaardzie można wymyślić arcyciekawe zajęcie, które może zainspirować innych (Co tam, Venthuri?). Inni zbierają pieniążki lub itemki które cieszą oko, byleby pochwalić się przed innymi.
Pytanie #3
Jaki jest wasz cel na Rookgaardzie?
Nieraz spotkałem się z graczami, którzy na mój widok stawali w miejscu, pykali screena i jeszcze na koniec wysyłali sympatyczne gratulacje i pozdrowienia. Część niestety zbeszta od botów, na dokładkę zareportuje bez powodu i spróbuje strapować.
Pytanie #4:
Częściej spotykasz graczy, którzy są sympatyczni dla rookstayerów czy odwrotnie?
Zachęcam do wzięcia udziału w dyskusji.
Pytanie #1:
Po co obecnie są rookstayerzy?
Wbijanie milionów expa na wolfach i trollach dla niektórych jest nużące, a 100 poziom na Wyspie Nowych jest nieosiągalny. (Mam inne zdanie, ale wyrażę się w miarę rozwoju tematu). Kiedyś nawet 30lvl był "czymś", obecnie nie zwraca niczyjej uwagi.
Pytanie #2:
Czy bycie rookstayerem dziś się opłaca?
To będzie rozwinięcie powyższego pytania. Są gracze, których jedynym celem jest wbicie X poziomu (szczególne pozdrowienia dla Insahorisa), misją innych jest przełamanie barier, pokazanie, że na Rookgaardzie można wymyślić arcyciekawe zajęcie, które może zainspirować innych (Co tam, Venthuri?). Inni zbierają pieniążki lub itemki które cieszą oko, byleby pochwalić się przed innymi.
Pytanie #3
Jaki jest wasz cel na Rookgaardzie?
Nieraz spotkałem się z graczami, którzy na mój widok stawali w miejscu, pykali screena i jeszcze na koniec wysyłali sympatyczne gratulacje i pozdrowienia. Część niestety zbeszta od botów, na dokładkę zareportuje bez powodu i spróbuje strapować.
Pytanie #4:
Częściej spotykasz graczy, którzy są sympatyczni dla rookstayerów czy odwrotnie?
Zachęcam do wzięcia udziału w dyskusji.
![[Image: WttCM4A.gif]](https://i.imgur.com/WttCM4A.gif)
"Majac 24 lata ma sie troche doswiadczenia, np. 23,461,739"
~FFF
21-10-2013, 19:29:11 #2
Jak ktoś lubi niech sobie gra. Wiem, odpowiedź bez sensu, no ale co tu więcej pisać? Kwestia gust. Ludzie są różni, raz tacy raz inni.
Ogólnie o ogółach ale tu nie ma nad czym rozmyślać, według mnie.
Ogólnie o ogółach ale tu nie ma nad czym rozmyślać, według mnie.

Troll

User Experience: 57,230
Nick: Zoxks
Profesja: Rookstayer
Świat: Xantera
Poziom: 50
Status: Aktywny gracz
21-10-2013, 19:39:33 #3
(21-10-2013, 19:25:51)Acotte Wrote: Kiedyś rookstayerzy istnieli by pomagać newbie, obecnie Tibia jest tak prosta, że nowi gracze radzą sobie praktycznie ze wszystkim.
Pytanie #1:
Po co obecnie są rookstayerzy?
Wbijanie milionów expa na wolfach i trollach dla niektórych jest nużące, a 100 poziom na Wyspie Nowych jest nieosiągalny. (Mam inne zdanie, ale wyrażę się w miarę rozwoju tematu). Kiedyś nawet 30lvl był "czymś", obecnie nie zwraca niczyjej uwagi.
Pytanie #2:
Czy bycie rookstayerem dziś się opłaca?
To będzie rozwinięcie powyższego pytania. Są gracze, których jedynym celem jest wbicie X poziomu (szczególne pozdrowienia dla Insahorisa), misją innych jest przełamanie barier, pokazanie, że na Rookgaardzie można wymyślić arcyciekawe zajęcie, które może zainspirować innych (Co tam, Venthuri?). Inni zbierają pieniążki lub itemki które cieszą oko, byleby pochwalić się przed innymi.
Pytanie #3
Jaki jest wasz cel na Rookgaardzie?
Nieraz spotkałem się z graczami, którzy na mój widok stawali w miejscu, pykali screena i jeszcze na koniec wysyłali sympatyczne gratulacje i pozdrowienia. Część niestety zbeszta od botów, na dokładkę zareportuje bez powodu i spróbuje strapować.
Pytanie #4:
Częściej spotykasz graczy, którzy są sympatyczni dla rookstayerów czy odwrotnie?
Zachęcam do wzięcia udziału w dyskusji.
Ad 1) To obecnie tylko każdy inwidulanie rookstayler zna na to odpwoiedz

Jedni nie lubia lvl, inni lubia cala mapke przejsc w 5 minut, co osoba to inna odpowiedz
Ad )2
Ciezko odpowiedziec,aczkolwiek ja wpadłem na pomysł sprzedawania bear pawow , zbieram na rooku sprzedaje na mainie gdzie cena dochodzi do 4k/each
Ad) No wiem bedziecie się smiać,
primo wbicie w koncu 100 lvl do 2017 roku( mam nadziej ze tibia bedzie istaniec
secundo zebrac po backpacku wszystkich rarkow- mlw, knajfow ,mino leather itp


Użyszkodnik roku 2016

21-10-2013, 20:08:15 #4
Ogulnie nie przekreslajcie naszej spolecznosci. ja mam podobny cel jak MW dla nas licza sie poznani ludzie. osiagniecia postaci to tylko drugorzedna sprawa. jeszcze jest kwestia tajemnic zagadek i mozliwosci zdobycia wiedzy na ten temat. sorki za brak polskich znakow ale nie mam polskiej klawiatury

Rat

21-10-2013, 20:10:25 #5
Ja bardzo lubiłem stać w mieście i marnować PACCa. : ) Potrafiłem godzinami na swoim 20 lvlu wpatrywać się w monitor i rozmawiać z ludźmi z Pandorii (pozdro MDN).
Mimo wszystko, według mnie Rookstayer powinien nadal wyciągać pomocną dłoń dla osób, dla których Rookgaard to rzecz do przebycia i zostawienia za sobą - poszukiwaczy przygód na mainie. Głównie z powodu dbania o imię naszej gromadki, które przez niektórych (tych, których śmiało można nazwać "slayerami rookgaardu") jest zniekształcone i deptane z błotem.
Moim celem zdecydowanie było poznanie tej wysepki, o której chyba kiedyś wiedziałem wszystko - teraz moja wiedza zaczęła z głowy umykać. No i oczywiście ludzi, ludzi których znam do teraz, z którymi do teraz utrzymuje, może nie zażyłe, ale jednak kontakty.
Obiateq =3
Mimo wszystko, według mnie Rookstayer powinien nadal wyciągać pomocną dłoń dla osób, dla których Rookgaard to rzecz do przebycia i zostawienia za sobą - poszukiwaczy przygód na mainie. Głównie z powodu dbania o imię naszej gromadki, które przez niektórych (tych, których śmiało można nazwać "slayerami rookgaardu") jest zniekształcone i deptane z błotem.
Moim celem zdecydowanie było poznanie tej wysepki, o której chyba kiedyś wiedziałem wszystko - teraz moja wiedza zaczęła z głowy umykać. No i oczywiście ludzi, ludzi których znam do teraz, z którymi do teraz utrzymuje, może nie zażyłe, ale jednak kontakty.
Obiateq =3

Mistrz j. polskiego 2017
21-10-2013, 21:33:50 #6
Ja po prostu lubiłem to, co robię. Chciałem być inny 
Okazało się, że WoW jest do tego o wiele lepszy, ale często wracam do Tibii porozmawiać na forach

Okazało się, że WoW jest do tego o wiele lepszy, ale często wracam do Tibii porozmawiać na forach

![[Image: cw8lXLx.png]](https://i.imgur.com/cw8lXLx.png)

Troll

21-10-2013, 23:21:15 #7
1.
2. I to jest dobre pytanie. Rookgaard obecnie przechodzi kryzys. Teraz na rooku grają same boty. Uczciwych graczy została garstka, ale z tej garstki trzeba się cieszyć. Stare czasy niestety nie wrócą, ale zawsze można walczyć oto, aby było chociaż trochę lepiej. Ja powoli szykuje pewien projekt, ale dopiero gdy będę miał więcej czasu, to zacznę go realizować
3. Teraz prawdopodobnie zaskoczę wiele osób.
Ja nie mam celów
Gram dla przyjemności, aby się odprężyć po ciężkim dniu, albo przed ciężkim dniem
Lubię pomagać nowym gaczom, nawet kiedy są dla mnie chamscy.
4. Pół na pół. Nieraz powiedzą miłe słówko, a czasami wyśmieją i wyzwą. Jedni grzecznie poproszą o pomoc, a inni jej żądają.
- Niektórym gra na mainie z czasem się nudzi, więc wiele osób chcąc odpocząć od głównej wyspy, zaczyna grę na rooku.
- Znaczna większość chce po prostu przegonić Crisne
- Garstka osób gra, aby pomagać nowym graczom.
2. I to jest dobre pytanie. Rookgaard obecnie przechodzi kryzys. Teraz na rooku grają same boty. Uczciwych graczy została garstka, ale z tej garstki trzeba się cieszyć. Stare czasy niestety nie wrócą, ale zawsze można walczyć oto, aby było chociaż trochę lepiej. Ja powoli szykuje pewien projekt, ale dopiero gdy będę miał więcej czasu, to zacznę go realizować

3. Teraz prawdopodobnie zaskoczę wiele osób.
Ja nie mam celów

Gram dla przyjemności, aby się odprężyć po ciężkim dniu, albo przed ciężkim dniem

Lubię pomagać nowym gaczom, nawet kiedy są dla mnie chamscy.
4. Pół na pół. Nieraz powiedzą miłe słówko, a czasami wyśmieją i wyzwą. Jedni grzecznie poproszą o pomoc, a inni jej żądają.
Pozdrawiam
(This post was last modified: 21-10-2013, 23:24:23 by Kosmos.)

Wolf

User Experience: 20,160
Nick: Battle Sheep
Profesja: Rookstayer
Świat: Antica
Poziom: 32
Status: Sporadycznie grający
22-10-2013, 09:01:13 #8
Ja tą obecną postać zrobiłem for fun... Nie miałem w co grać bo siadła mi karta grafiki, pomyślałem sobie ściągnę sobie Tibie i machne rookstayera. Na mainie bym się obecnie pogubił po tylu update, każda profesja wymaga czasu, więc odrazu mi się odechciało i jeszcze latające pk ;d. Także obecnie gram by wybijać się pomału z lvl'em, pomagać nowym z eq i questami np, polatać po rooku powspominać ;D.
@WoW
Co do WoW'a nie grałem ale wiem, że jest płatny. Mój kolega grał po prostu na takim jakby otsie ;D I tak dużo ludzi robi, którzy nie chcą płacić i jest też masa graczy. Miałem zagrać, ale jestem leniwy w sciaganiu ;D
@WoW
Co do WoW'a nie grałem ale wiem, że jest płatny. Mój kolega grał po prostu na takim jakby otsie ;D I tak dużo ludzi robi, którzy nie chcą płacić i jest też masa graczy. Miałem zagrać, ale jestem leniwy w sciaganiu ;D
(This post was last modified: 22-10-2013, 09:03:05 by Battle Sheep.)
22-10-2013, 17:57:53 #9
Nie zgodze się z Toba Insahoris, że każdy może mieć taki styl gry jaki chce.
Botterzy to największe ścierwo tej gry. Czym się różni botter od zwykłego gracza? A tym, że normalny gracz nie wytrzyma tylu godzin na expieniu, przez co zajmuje się na Rookgaardzie innymi rzeczami niż tylko expieniem, a z innymi graczami z reguły potrafi się dogadać.
Botter może siedzieć w kiblu waląc konia, natomiast jego postacie mogą w tym czasie zajmować 3 najlepsze respy na serwerze, który istnieje od 12 lat i jest na nim jeszcze kilkaset innych rookstayerów.
Dodatkowo na moim serwerze pojawił się Silo Knight Destroyer, który dzień w dzień puszcza bota w MH, ma w dupie moje reporty i jeszcze chwali się shengami, które ubija mu bot.
Wiesz jak botterzy odstraszają ludzi od tej gry?..
Stań po drugiej stronie kiedyś
..
Botterzy to największe ścierwo tej gry. Czym się różni botter od zwykłego gracza? A tym, że normalny gracz nie wytrzyma tylu godzin na expieniu, przez co zajmuje się na Rookgaardzie innymi rzeczami niż tylko expieniem, a z innymi graczami z reguły potrafi się dogadać.
Botter może siedzieć w kiblu waląc konia, natomiast jego postacie mogą w tym czasie zajmować 3 najlepsze respy na serwerze, który istnieje od 12 lat i jest na nim jeszcze kilkaset innych rookstayerów.
Dodatkowo na moim serwerze pojawił się Silo Knight Destroyer, który dzień w dzień puszcza bota w MH, ma w dupie moje reporty i jeszcze chwali się shengami, które ubija mu bot.
Wiesz jak botterzy odstraszają ludzi od tej gry?..
Stań po drugiej stronie kiedyś


Moderator
22-10-2013, 18:38:42 #10
Kolejne posty dotyczące rozmowy o botach będą ukarane warnem. Pozdrawiam.
Quote:Rozmowy na temat botów. (+5 punktów)
Jedynym przyjacielem moderatora jest regulamin.
(This post was last modified: 22-10-2013, 18:39:07 by Stiwi Łonder.)
Users browsing this thread: 1 Guest(s)
Current time: 22-02-2019, 07:12:24