You are currently browsing the fansite in: English.
Comments
14
Language
PL
Views
5,987
Length [min]
18
WYDANIE 29/2016 | ŹRÓDŁO INFORMACJI KAŻDEGO ROOKSTAYERA | DATA WYDANIA: 11/07/2016
Taki dzień w końcu musiał nadejść! Popularna gazetka powraca, i to nie z byle czym! Zatem wszyscy Rookstayerzy mogą przestać się już martwić o sens swojego wirtualnego życia. W dzisiejszym numerze, jak zwykle, znajduje się podsumowanie ubiegłego miesiąca (oraz kilka tematów wybiegających poza ten okres), zbiórka najciekawszych zdjęć, rozmówki z naszymi użytkownikami oraz wywiad z jednym z twórców gry!
Ostatnio wydarzyło się całkiem sporo na Rookgaardzie i naprawdę jest o czym mówić. M.in. o nowych światach, aktualizacji i kilku okresach podwójnego doświadczenia!
[h3]Nowe światy[/h3] 2 maja odbyło się oficjalne połączenie 6 światów gry.
Aurea + Elysia + Valoria = Zeluna
Elera + Tenebra + Vinera = Laudera
11 maja otwarte zostały dwa nowe światy typu Open PvP, Xylana oraz Osera.
Te zmiany zostały błyskawicznie wprowadzone do naszego Rookstatu.
[h3]Letnia aktualizacja 2016[/h3]
Przed samą aktualizacją, oczywiście, odbył się serwer testowy, którego wykorzystał Bogus na przetestowanie sorc and druid staff na Rookgaardzie.
Aktualizacja odbyła się pod koniec maja i wprowadziła takie zmiany, jak:
Wprowadzenie nowych terenów.
Nowe przedmioty mogą być ładowane nowymi efektami: ciosy krytyczne, wysysanie życia i many.
Zakupy u NPC za pieniądze w banku, które dostępne są również na Rookgaardzie.
PvE areny z rankingiem.
Kasacje
W maju usunięto 33 480 kont za korzystanie z nieoficjalnego oprogramowania do gry. W czerwcu 12 096 kont zostało usuniętych za korzystanie z nieoficjalnego oprogramowania do gry. FFF: Dobrze, że ich usunęli.
[h3]Rekompensaty[/h3]
Na światach Aurera, Danera, Efidia, Eldera, Honera, Julera, Pythera, Silvera, Thera oraz Zanera odbył się weekend z podwójnym doświadczeniem i umiejętnościami w dniach 13 maja do 16 maja. A na światach Bellona, Guardia, Harmonia i Yanara w dniach od 17 czerwca do 20 czerwca.
[h3]Double XP/Skill Weekend[/h3]
Na wszystkich światach od 8 lipca do 11 lipca, wszystkie potwory dawały dwa razy więcej punktów doświadczenia. Umiejętności również zwiększały się dwukrotnie szybciej.
Moim skromnym zdaniem, najlepsze zdjęcie na forum przedstawił nam użytkownik Lady Ariadna, w którym w niebanalny sposób podkreślił swój awans w doświadczeniu.
W związku z powyższym, Lady Ariadna otrzymuje rangę Supporter na 30 dni!
Lady Ariadna: Największą motywacją do expienia jest ukradnięcie świetnego pomysłu na screena i chęć jak najszybszego wrzucenia na Rookie.
~ Gratulujemy zwycięstwa! ~
Współtworzy projekt prawie od samego początku, a jego wkład w rozwój gry jest nieoceniony. Osobiście uważam, że mimo koszmarnego pseudonimu, jest on najlepiej kojarzonym pracownikiem firmy CipSoft. Jesteśmy stroną o wyspie Rookgaard, więc nie mogło być inaczej... Przed wami Knightmare!
Witaj, Knightmare! Cieszę się, że znalazłeś dla nas chwilę czasu. Do rzeczy: każdy wie, że jesteś "ojcem" Rookgaardu, ale chcielibyśmy wiedzieć o Tobie trochę więcej. Kim jest tak naprawdę Knightmare? Knightmare: Knightmare jest pikselową postacią, którą stworzyłem lata temu. Jego pierwsze wcielenie nie miało jeszcze żadnej profesji - w ogóle ich wtedy nie było - a jego początkowe doświadczenia były bardzo podobne do tych na Rookgaardzie i myślę, że te właśnie odczucia chciałem kreować, kiedy pracowałem nad stworzeniem Rookgaardu. Świat gry był wtedy bardzo ograniczony w rozmiarze i w możliwościach. Było tylko kilka rodzajów potworów. Tempo gry było bardzo powolne, ale zarazem eksplorowanie świata i nowych przeciwników było bardzo ekscytujące. W swoim czasie uczyłeś się, których przeciwników i ilu z nich jesteś w stanie pokonać, i tak dalej. Knightmare: Udając się w nieznane, poznałem wielu przyjaciół, którzy potem okazali się nieocenionymi sojusznikami w moich walkach. Później Knightmare został paladynem, ślepy wybór. Zostaliśmy wtedy poinformowani, że do gry zostaną wprowadzone profesje i musieliśmy wybrać jedną, nie wiedząc, co będzie ich rolą, więc wybrałem paladyna, nie mając pojęcia na co się szykuję. Przez jakiś czas Knightmare walczył z innymi na listach najlepszych graczy, ale zawsze starałem się pomagać nowym graczom w ich pierwszych krokach po świecie, który stawał się coraz bardziej skomplikowany. Knightmare: Po różnych zmianach w grze poziomy zostały mniej więcej ucięte w połowie, by wszystkich graczy ściągnąć na podobny poziom. Wtedy właśnie przestałem walczyć o miejsca w statystykach i skoncentrowałem się na pomaganiu innym graczom. Knightmare: Stawało się coraz bardziej jasne, że niskopoziomowi gracze stawali przed zupełnie innym wyzwaniem, niż to, które my znaliśmy z przeszłości. Początkujący często omijali ważne aspekty gry, takie jak np. progresja przedmiotów przez rzeczy wyrzucane na ziemię lub prezenty od wysokopoziomowych kolegów. Nowi stawali się także ofiarą bardziej doświadczonych oszustów. Inni niskopoziomowcy byli tworzeni tylko po to, by wkurzać innych graczy bez kary dla swojego głównego konta. Właśnie w tamtych czasach powstał pomysł na Rookgaard, wyspę nowicjuszy. Później Knightmare poszedł na emeryturę w grze i zaczął pracować za kulisami.
A co robisz poza pracą w CipSofcie? Co lubisz robić, jakie są Twoje zainteresowania, pasje, obsesje? Kim jest Knigtmare prywatnie? Knightmare: Prywatnie jestem starym gawędziarzem, który lubi dzielić się swoimi opowieściami :). Oczywiście lubię książki, komiksy, gry RPG, gry komputerowe, seriale i tak dalej. Zaczynałem jako fan science-fiction, oglądałem Gwiezdne Wojny, Star Treka i wszystko inne związane z sci-fi (czyli prawie nic w tamtych czasach). Jako, że gry fantasy bardziej mi się podobało, niż sci-fi, to szybko przerzuciłem się właśnie na ten nurt. Jeden z moich znajomych polecił mi Władcę Pierścieni, dzięki czemu zacząłem czytać dużo książek. Przeczytałem ich wiele i teraz nadszedł czas opowiedzieć historię samemu. Nie mam już czasu na czytanie sci-fi, ani powieści kryminalnych, więc więcej oglądam ich w serialach, grywam w gry strategiczne, RPG i tym podobne, ale rzadko na konsolach. Grałem w papierowe RPG i wciąż gram od 20 lat i, mimo że nie gramy już tak intensywnie, to wciąż mamy ustalony terminarz spotkań, a poza tymi RPG, w które gram, czytam też sporo materiałów źródłowych i zasad innych RPG-ów. Knightmare: Czego oczekuję? Chcę móc kontynuować moją historię jeszcze długo, bo wciąż jest tyle do opowiedzenia o Tibii, i tyle problemów do pokonania, że to wszystko może zająć sporo czasu.
Wiemy, że jesteś twórcą wielu wspaniałych miejsc w tej grze, ale chcę zapytać tylko o jedno, konkretne. Pamiętasz może jak powstawał Rookgaard? Co było Twoją inspiracją? Jeżeli miałeś swoje ulubione miejsce na wyspie, jakie to było? Knightmare: Pierwszy Rookgaard był trochę mniejszy od tego, który znacie teraz. Zadbałem, by ekwipunek ze sklepów i z potworów pozwalał na wprowadzenie pewnej progresji. Jak już tłumaczyłem, niektóre przedmioty można było po prostu dostać za darmo albo znaleźć i nie było uczucia zdobycia czegoś. Był nawet taki moment w Tibii, że najlepszą możliwą zbroję w grze zdobywało się ze smoków koło Thais. Żeby było jeszcze gorzej, nie można było tych przedmiotów sprzedać i walały się wszędzie. Nowy gracz mógł podejść, wziąć przedmioty i bez problemu walczyć z każdym napotkanym potworem, a tego właśnie chciałem uniknąć na Rookgaardzie, więc można powiedzieć, że moją inspiracją były moje własne doświadczenia. Knightmare: Nie było więc ciężko wybrać potwory dla tego miejsca, gdyż - jak mówiłem - wczesne wersje gry były trochę "rookgaardowe", zanim wprowadzono profesje. To właśnie te odczucia chciałem osiągnąć. Mogłem pozmieniać trochę przedmioty i statystyki potworów, aż stały się takie, jakie są dzisiaj, po to, by pasowały do wyspy. Na przykład cyklopy, które były już dostępne, zostały wyraźnie wzmocnione i nie mogłem ich umieścić na wyspie oraz nie pasowały do tego systemu progresji, który miałem w głowie, więc zostały wymienione na nowe - jak na tamte czasy - minotaury. Oczywiście potwory nie mogą być zbyt mocne, dlatego nie zobaczysz np. smoków na Rookgaardzie. Z późniejszymi zmianami byliśmy w stanie wprowadzać nowe potwory, żeby trochę zróżnicować otoczenie. Nawet sceneria, którą stworzyłem, była wybrana z dostępnych akurat wyglądów otoczenia, więc była bardzo ograniczona. Nic specjalnego, żeby wejście na główny kontynent miało ten efekt "Wow!" dla gracza. Później zostało zdecydowane, że nie ma po co ograniczać Rookgaardu i został on trochę ulepszony graficznie.
Co myślisz o Rookstayerach? Czy jesteś dumny, że tacy gracze istnieją, którzy wciąż kochają Twoją mapę i tworzą zgraną społeczność? Knightmare: Osobiście lubię Rookgaard i fakt, że niektórzy ludzie grają na nim. Ta wyspa ma takie swoje sielankowe tempo i atmosferę, która jest dla wielu miłą odmianą od szybkiego mainlandu, więc tworzą sobie dodatkowe postaci, którymi zostają na niej. Dla innych to jedyna możliwość czerpania radości z gry, więc grają tylko tutaj. Myślę, że rozumiem decyzję zostawania na Rookgaardzie i cieszenia się z tego, co ma do zaoferowania. Może być sam w sobie zupełnie osobną grą, zupełnie nowym światem i nawet, jeżeli nie ma żadnych nowych łatek, a te główne tylko w kosmetycznym stopniu mają wpływ na Rookgaard, ludzie wciąż cieszą się tym, co zostało stworzone lata temu. Wydaje mi się, że większość Rookstayerów grę na wyspie traktuje jako wakacje, odpoczynek od wielkiego, głośnego świata pełnego paladynów, druidów, sorcererów i knightów. W końcu, najważniejsze jest to, że Rookgaard wciąż gdzieś tam jest w sercach tych graczy. Jednak, muszę się przyznać, że sam nigdy nie miałem wysokopoziomowego Rookstayera. Zdarzało się, że nie wychodziłem z wyspy w ogóle, ale wolałem rozpocząć przygodę na nowej postaci, niż kontynuować i ekspić dalej.
Aktualnie mamy dwie strony o Rookgaardzie, które posiadają status Supported Tibia Fansite. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Knightmare: Jestem zdumiony, że tak stary content wciąż posiada wystarczającą ilość miłośników, by otrzymać takie osiągnięcie. Jestem pewien, że to pomoże społeczności Rookgaardu i samej wyspie żyć. Tak więc, bardzo doceniam wasz wysiłek. Żyjąca społeczność jest jedną z najważniejszych części gier multiplayer. Myślę, że rozmiary Rookgaardu bardzo pomagają w zawiązywaniu wspólnoty, ale w końcu jest to wysiłek oddanych ludzi ku temu, by społeczność żyła. Więc, chwała za tą społeczność bardziej należy się graczom, niż mnie.
Okazało się, że piątka zbita z twórcą Rookgaardu różni się od całej reszty, bowiem Knightmare nie ma pięciu palców u ręki, tylko osiem!
Jestem pewien, że niejednokrotnie dyskutowaliście nt. Rookgaardu po wprowadzeniu nowej wyspy nowicjuszy. Chciałbym się dowiedzieć, co zrobiłbyś z Rookgaardem, gdybyś mógł? Knightmare: Więc, rozszerzanie Rookgaardu w jakiś sposób mogłoby być oczywiście fajnym rozwiązaniem, ale teraz sprawa balansu jest dość delikatna, więc dodawanie nowych potworów oraz przedmiotów mogłoby ten balans zaburzyć. Dodanie parę nowych jaskiń tu i tam, kilku nowych wrogów i bossów mogłoby być w porządku, ale w najbliższym czasie nie planujemy niczego z tych rzeczy. Myślę, że na Rookgaardzie nie ma już czego poprawiać i nie ma czegoś, co mnie tak bardzo denerwuje, bym musiał to zmieniać. Knightmare: Ale puszczając wodzę fantazji: Czasami zastanawiam się, jak wyglądałby serwer bazujący na zasadach Rookgaardu w całej grze. Czy byłby grywalny? Wiadomo, że należałoby włożyć w to trochę pracy, której odbiór prawdopodobnie by jej nie wynagrodził, niestety. Wiele miejsc mogłoby być zbyt niebezpieczne, by chociaż postawić stopę, a niektóre potwory stałyby się nie do pokonania. Może potrzebny byłby jakiś niski poziom magiczny, by nawet najbardziej podstawowe miejsca stały się grywalne. Ale jak widzisz, te przemyślenia są tylko wierzchołkiem góry lodowej i można byłoby jeszcze zaplanować wiele rzeczy i je zbalansować, więc prawdopodobnie zostanie to moją fantazją na zawsze. Ale przynajmniej taki świat byłby hardcorowy ;).
Kiedy Dawnport został wprowadzony, część fabuły gry została zmieniona, tak jak wtedy, kiedy dodano Tutorial Island. Co myślisz o odrzuceniu Portalu Dusz, który jest zapisany w Tibia Genesis? Knightmare: Nie widzę tego jako odrzucenia. Myślę, że Portal Dusz zostanie dopiero wprowadzony, w przyszłości z dobrą grafiką i całą chwałą na jaką zasługuje, ale jest dużo innych projektów i ważnych spraw, które mają wyższy priorytet. Dodatkowo, kiedy po raz pierwszy wchodzimy do gry, łatwo jest coś takiego przeoczyć, bo chcemy od razu eksplorować nowy świat, ale zaręczam, że Portal nie jest odrzucony, ani zapomniany. Jest częścią tibijskiego świata i wciąż istnieje w jego logice. W przyszłości postaramy się przemyśleć ten koncept jeszcze raz i stworzyć go tak, jak się powinno, ale aktualnie takich planów nie ma.
Duża część graczy sądzi, że Tibia stała się grą Pay-2-Win. Co myślisz o Tibijskim sklepie? Knightmare: Ekipa od treści gry nie ma w sumie żadnego wglądu na sklep internetowy. Osobiście nie widzę, gdzie mogłoby to być Pay-2-Win, szczególnie "win", skoro w Tibii nie ma momentu wygrania, nic się nie kończy. Generalnie w grach problem jest taki, że masz dwóch graczy, którzy chcąc grać w daną grę, a jeden z nich ma mało czasu, ale za to ma pieniądze. Czy to taki duży problem, że płaci, żeby trochę nadgonić za tym, który więcej gra? Koniec końców, każdy z nich używa jakichś surowców - czasu lub pieniędzy. Problemy z Pay-2-Win są różne, a sam termin jest używany zdecydowanie za często. Pay-2-Win to kupowanie czegoś, czego nie można zdobyć w grze w żaden inny sposób. No i nie widzę, gdzie jest "win", czyli wygrywanie Tibii.
Czas na najprzyjemniejszą sekcję gazetki, jednak tym razem w nieco zmienionej formie. Trafiły do niej bowiem najciekawsze - według mnie - zdjęcia awansów, które pojawiły się ostatnio na forum. Nowością natomiast jest fakt, że każdy autor dostał możliwość wypowiedzenia się i przybliżenia innym użytkownikom swojej osoby. Lady Ariadna: Fishing to jedyna droga, żeby pokazać się w highscores swojego serwera - na przykład na Amerze top 300 ma 63 fishing, także jeszcze 13 poziomów :).
~ Gratulujemy awansu! ~
Bogus: Rookgaardem interesuję się od początku mojej kariery w Tibii, czyli jakoś od 2006 roku. Cenię go za panujący na nim klimat oraz za tajemnice, jakie są z nim związane. Posiadam ogromny sentyment do tej wyspy i dopóki będę mieć możliwość, będę na nią zaglądać. Na Rookgaardzie najbardziej kręci mnie wbijanie poziomów, polowanie na bossy oraz powiększanie swojej kolekcji.
Bogus: Moim aktualnym planem jest wbicie 70 poziomu. Co do dalszej przyszłości, planów nie mam, ale czas pokaże.
Bogus: Lubię czasem odmienić screen ze swoim awansem i dodać na nim coś ciekawszego, niż zwykły awans na expie. Pomysł był spontaniczny. Po fakcie dodania screena na forum zacząłem trochę żałować, że w taki sposób przedstawiłem swój awans, ale było już za późno. Jednak cieszę się, że komuś się on spodobał - mój post z tym awansem dostał aż 2 lajki! <WOW> Czyli może ten pomysł nie był aż taki zły?
~ Gratulujemy awansów! ~
Nalia: Gram głównie dla własnej przyjemności, czyli motywacji jako takiej nie mam, ale moim obecnym celem jest objęcie 3-ego miejsca na Amerze. Następnie powoli będę dążyć do mojego celu sprzed 10 lat, czyli 100 lvl. Osiągnięcia zdobywam w międzyczasie; wszystkich na pewno nie zdobędę, gdyż przejście lub przepłynięcie X kratek, to dla mnie nie lada wyczyn, a ten czas wolę poświęcić na zdobycie doświadczenia. ;)
Nalia: Jeżeli ma ktoś na sprzedaż jagged sword albo steel shield na Amerze, to chętnie oddam za to wszystko, co mam (albo wezmę na raty...). Przez długoletnią przerwę sporo mnie ominęło i jak prawdziwy, stary Rookstayer nadal posiadam poczciwy Rookgaard set. :D
Nalia: Pozdrawiam wszystkich Rookerów, którzy nadal wierzą w tę naszą małą wysepkę, a szczególne pozdrowienia dla Lady Ariadna za wprowadzenie mnie w te wszystkie nowe rzeczy! :)
~ Gratulujemy awansów! ~
Trathos: Na samym początku moim celem było wbicie setnego poziomu na tej małej pikselowej wyspie oraz bycie top1 na Obsidii, ale po wbiciu upragnionego poziomu, połączono 3 światy i powstał nowy - Bellona - a co za tym szło, zmienił się lider tabeli; została nim Vanessa of Furora, więc pomyślałem, że pora to zmienić, wbijając 30-50k ekspa na dzień ;D. I tak po mału, z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień poziom leciał w górę, aż osiągnąłem kolejny zamierzony cel. Po zdobyciu 120 poziomu postanowiłem, że to koniec, ale pojawili się dawni znajomi ze starego światka i tak jeszcze grając z nimi awansowałem do numeru 125 i w tym momencie postanowiłem, że zakończę grę na Rookgaardzie.
Trathos: Powodów jest dużo, by wymieniać, ale przede wszystkim zdrowie, które mi dokucza po operacji :/. Oczywiście, nie rozstaję się definitywnie z Rookgaardzem, bo czasem będę sprawdzać Shenga lub Munstera, a być może w niedalekiej przyszłości wrócę do powtórnego grania. Jeśli tak będzie, to kolejnym celem będzie 150 poziom. Pozdrowienia dla Rookie. :D
~ Gratulujemy awansu! ~
Weź zrób sobie popcorn w mikrofalówce, rozsiądź się wygodnie w fotelu, odpal swoje kino domowe, kupione za ciężko zarobione pieniądze rodziców i rozkoszuj się tym półminutowym filmikiem, nadesłanym przez jednego z redaktorów, którym jest emosGambler. Przedstawia on bowiem pewien rodzaj magii na Rookgaardzie.
emosGambler: Zagrozili, że jak nic nie zrobię w gazetce, to zabiorą mi redaktora, więc przedstawiam wam moją pierwszą produkcję filmową.
Aby zakończyć to wydanie mocnym uderzeniem karate, organizuję konkurs. Jedyny w swoim rodzaju forumowy acziwment można otrzymać za poprawne odgadnięcie hasła, jakie prezentuje rebus w poniższym spoilerze. Kto pierwszy, ten lepszy! Spoiler: