You are currently browsing the fansite in: English.
Comments
3
Language
PL
Views
220
Length [min]
13
Wierzcie lub nie, ale charakteryzuje go rekordowy dwucyfrowy poziom doświadczenia na Rookgaardzie i, jak sam twierdzi, osiągnął już wszystko, co zanotował w swoim kajecie. Przed wami Pixio von Pandoria!
Cześć, Pixiak. Czuję się zaszczycony, że zgodziłeś się udzielić wywiadu dla naszej strony.
Pixio von Pandoria: Cześć! Powiem Ci, że nie było łatwo znaleźć czas, no ale nalegałeś od miesięcy, więc odwołałem staż w San Escobar specjalnie dla Ciebie.
Doceniam. Mimo nadzwyczajnej popularności, to - dla czystej formalności - czy mógłbyś przedstawić wszystkim naszym czytelnikom swoją osobę? Kim jesteś prywatnie?
Pixio von Pandoria: Tak, sława, fotoreporterzy, obsesyjne fanki, nie jest łatwo. Mam na imię Tomasz, mam 22 lata i mieszkam w Warszawie. Po skończeniu technikum i zdaniu wszystkich głupot, tj. matury i egzaminów zawodowych poszedłem do pracy, studia nie są dla mnie.
Interesuję się piłką nożną oraz grami, nad którymi spędzam większość wolnego czasu. Jeżeli jednak zostanie mi kilka godzin, to hobbystycznie wygrywam Tour de France.
Może wymieniłbys kilka swoich ulubionych tytułów? Które miejsce w twoim prywatnym rankingu zajmuje Tibia?
Pixio von Pandoria: Ciężko mi zrobić jakiś konkretny ranking. Nie jestem w stanie wybrać gry, która jest dla mnie najlepsza. Far Cry 3, Life is Strange, Crash Bandicoot, czy Spyro to gry, do których będę wracał w przyszłości kilkukrotnie.
Tibia jest dosyć specyficzna, ciężko jest się od niej uwolnić. Tkwię w tym bagnie już ponad 10 lat i wiem, że szybko się to nie zmieni. Gram w Tibię częściej lub rzadziej (np. teraz) ale jednak zawsze po jakimś czasie wracam choć na chwilę.
Ostatnio grałem w Layers od Fear, całkiem fajna gra, 6/10.
Cały świat pyta: Pixiu, kiedy wbijasz 24 poziom doświadczenia?
Pixio von Pandoria: Wszyscy, którzy o to pytają nie zdają sobie sprawy jak wielkich wyrzeczeń to wymaga. Nie obiecuję, ale może do końca 2017 roku doczekacie się tego awansu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany współpracą i sponsorowaniem mnie, to proszę składać propozycje do mojego managera od spraw PR. Przyjmę każdą pomoc w postaci PACC, dzięki któremu kolejne poziomy będą tylko kwestią czasu!
Czy mógłbys podzielić się swoimi wrażeniami, które towarzyszyły ci podczas twojej drogi do sukcesu?
Pixio von Pandoria: To może opowiem o wszystkim od samego początku, czyli jakoś od pierwszych miesięcy 2006 roku, kiedy to kuzyn pokazał mi Tibię. Najpierw dzieliłem z nim konto, miałem tam postać na około 4 poziomie. Nazwy tej postaci za Chiny nie pamiętam, może dlatego, że nie ja ją wymyślałem.
Moją własną postacią był paladyn na ówczesnej Nebuli, nie pamiętam jak ten serwer się teraz nazywa. Tibia była dla mnie czymś zupełnie nowym. Nie wiedziałem do końca o co w tym chodzi, a profesję wybrałem tylko przez to, że "paladin" fajnie brzmiał. Biegałem po Carlin z Kataną, więc jak możesz się domyślić, ta postać nie miała prawa wypalić.
Później był char Luis Yora, sorcerer na 14 levelu, ale przez moją głupotę i wiarę w darmowe 100 cc dla każdego, kto tylko się zaloguje na podanej stronie, zostałem shakowany. Do dziś nie wiem dlaczego, przecież w wiadomości było napisane, że to informacja prosto od CipSoft-u!
Pierwszy Rookstayer to Rookguardian de'Ziom, czy jakoś tak. Wybacz, nie jestem w stanie przypomnieć sobie dokładnego nicku. W każdym razie postać na Azurze za czasów gildii Rook Balanced, do której chciałem się dostać, ale nie pykło. Wtedy zastanawiałem się dlaczego, ale z biegiem czasu zrozumiałem decyzję Vialix-a i reszty.
Było później kilka innych postaci, m.in. Smile Ziom Gardor, ale przejdźmy do najważniejszej. Pixio von Pandoria został założony 26 października 2009 roku. Wybór serwera wyniknął ze zdjęć umieszczanych przez MDN'-a na forum. Spodobały mi się i nie miałem na co narzekać. Złapaliśmy fajny kontakt (mam nadzieję, MDN' musi to potwierdzić) i jakoś ten czas leciał.
Od samego początku nie miałem zamiaru z nikim się ścigać i logowałem przede wszystkim na jakieś trapy albo, żeby zwyczajnie pogadać z ludźmi z serwera. Później, po złączeniu światów dołączył do nas jeden pionek, mianowicie Endriu Welc. Znałem go już wcześniej, więc nie powiem, ucieszyłem się z takiego obrotu spraw.
Później bawiłem się jeszcze w jakieś chary na mainie, ale jednak to z Pandorią mam najlepsze wspomnienia.
Kto jest twoim pikselkowym idolem? Czy wzorujesz się na kimś, czy może osiągnąłeś już taki poziom popularności, że to inni gracze mogą jedynie wzorować się na Tobie?
Pixio von Pandoria: Jak już wcześniej wspomniałem, gram głównie dla zabawy. Nie ciągnęło mnie nigdy do maniakalnego expienia, chociaż mój poziom może sugerować coś zupełnie innego. Nigdy się na nikim nie wzorowałem, nikt nigdy nie był moim idolem.
Kiedyś pod Radomiem założyłem szkółkę dla najzdolniejszych Rookstayerów z całej Polski, a moimi najpopularniejszymi uczniami są Mystic Dark Ninja oraz Endriu Welc, o których już mówiłem. Mogę więc powiedzieć, że to ja jestem ich mentorem i to ja pokazuję im ścieżkę kariery.
Od czasu do czasu usłyszeć można, ze Sunrise wielokrotnie przerywał grę ze względu na Twoje dominando.
Pixio von Pandoria: Z Helmutem mamy bardzo dobry kontakt, ale tak, to prawda, że nie wytrzymywał psychicznie konkurencji ze mną.
Czyli niektórym Rookstayerom formujesz kariery, a niektórym ją niszczysz. Czy nie czujesz się jak Bóg Rookgaardu?
Jeśli już weszliśmy w te tematy, to jaka religia jest najbliższa Twojej duszy?
Pixio von Pandoria: Jestem chrześcijaninem. Nie chodzę, co prawda, co niedzielę do Kościoła, nie mam takiej potrzeby. Nie jestem też człowiekiem, który ocenia ludzi tylko po tym, w co wierzą. Ostatnio głośno jest o atakach terrorystycznych, ale przecież nie każda osoba, która wyznaje islam jest zła. W obecnej rzeczywistości ludzie popadają ze skrajności w skrajność. "Nie wierzysz w nic? Ty bezbożniku, jak możesz, spalisz się w piekle!" albo "O, islam? To kiedy jakaś bomba w Sochaczewie?". Oczywiście nie mówię o wszystkich, ale niestety taki światopogląd jest obecnie przeważający.
Mniejsza z tym. A co sądzisz o BR?
Pixio von Pandoria: Większość z nich to niezbyt inteligentne kreatury, ale zdarzają się naprawdę spoko ludzie, chociażby Groduns z Pandorii.
Pandoria już nie istnieje...
Pixio von Pandoria: Raczej nie przyzwyczaję się do obecnej nazwy. Dla mnie to wciąż Pandoria, nie żadna Yanara, wystarczy spojrzeć na mój nick.
Jaki dowolny przedmiot chciałbyś otrzymać na Rookgaardzie?
Pixio von Pandoria: Mimo wszystko chyba Spike Sworda. Pomijając fakt, że na Rookgaardzie można mieć mnóstwo dobrych przedmiotów, to jednak Spajk jest na swój sposób majestatyczny.
Poszukiwania solucji Sword of Fury Questa nadal trwają?
Pixio von Pandoria: Kurczę, nie wiem. Gdzieś w środku wciąż jest mała iskierka nadziei, że tak, ale jednak rozum podpowiada, że nic z tego nie będzie. Nie bacząc jednak na to, co mówi mózg, to od dziesięciu lat prowadzę tajną organizację, która bada tę sprawę.
Jeśli już mowa o kurczakach, to co powiesz nt. plotek o istnieniu podziemnego królestwa kurcząt?
Pixio von Pandoria: To podstępne istoty, mówię Ci. Niby takie smaczne, łatwo dają się zabijać, ale one coś kombinują, tylko jeszcze nie wiem co. Chyba czas zwołać jakieś zgromadzenie na ten temat. Zresztą, wszyscy chyba znacie Kurczaka Euzebiusza, prawda?
Z kurczaków można otrzymać piórka do czapeczki. Dlaczego jej nie nosisz? Czy to forma buntu przeciwko systemowi?
Pixio von Pandoria: Czapka z piórkiem to oznaka słabości, ja mógłbym nosić tylko głowę Orszabala.
Z innej beczki, jakie masz zdanie nt. wspierania i/lub promowania przez CipSoft stron związanych z Rookgaardem?
Pixio von Pandoria: Jakby nie patrzeć, to jednak Rookgaard jest cały czas, nie usuwają go. Jest tam fajna społeczność, więc promowanie takich stron jest dobrym ruchem CipSoft-u. Wielu ludziom może się to nie podobać, ale moim zdaniem to dobry ruch Niemców.
Wiesz, wszyscy czekamy na kolejne "Na luzie...".
Pixio von Pandoria: To czekajcie! Miło mi, że tak przypadło Wam to do gustu. Nigdy jednak nie obiecałem, że będzie to regularna seria. Robię to, gdy najdzie mnie ochota. A to, że pytasz mnie o to minimum raz w tygodniu wcale nie pomaga ; ).
Jesteś całkiem zaangażowany w forum, kiedyś byłeś nawet administratorem, o którym nikt nie mógł nawet złego słowa powiedzieć.
Pixio von Pandoria: Z tym zaangażowaniem to bym nie przesadzał. Nie oszukujmy się, nie interesuję się obecnie Tibią, a z ludźmi z forum, z którymi chcę pogadać, rozmawiam na Facebooku. Moja administracja była świetna, a komentarze pod tematem o mianowaniu mnie administratorem jeszcze lepsze. Chyba nigdy mój Facebook tak nie szalał od ilości wiadomości, co wtedy.
Pamiętam, że przez jakiś czas byłeś również redaktorem. A webmasterem kiedy zostaniesz?
Pixio von Pandoria: W pewnej chwili faktycznie po części nim byłem, miałem przecież dostęp do edytora portalu ; ). Nie byłem jeszcze moderatorem, ale to kiedy i czy w ogóle nim zostanę, to pytanie nie do mnie, ale do Ciebie!
Nic nie dostaniesz! Kto wygra tegoroczną edycję Ligi Mistrzów?
Pixio von Pandoria: Ligę Mistrzów wygra Juventus, pewniaczek, stawiajcie kupony.
Wracając do pikselków, jaką zmianę wprowadziłbyś na Rookgaardzie, gdybyś tylko mógł?
Pixio von Pandoria: Gdybym mógł, to usunąłbym Dawnport. Rookgaard jest świetny taki jaki jest, nie ma co zmieniać. Może jakiś nowy mały quest na jakiś Brass Armor lub jakiś nowy potwór, ale nic więcej.
CipSoft zdecydował się zintegrować BattlEye z Tibią. Jak oceniasz ten ruch?
Pixio von Pandoria: Musiałem się najpierw dowiedzieć czym to jest. Teraz gdy już wiem, mogę powiedzieć, że wszystko co ma celu walkę z botami jest bardzo dobrą rzeczą, więc tak jest również w przypadku BattlEye. Ale jednak wolałbym, żeby CipSoft przywrócił GM-ów zamiast bawić się w takie rzeczy.
Spotkałeś kiedyś GM-a?
Pixio von Pandoria: Nie, niestety nie spotkałem nigdy żadnego, a szkoda, bo zawsze fajnie by było mieć screena z jakimś miśkiem w outficie przypominającym Hero.
Jak obstawiasz, do kiedy Tibia będzie istnieć?
Pixio von Pandoria: Mam nadzieję, że jak najdłużej. Tibię może zniszczyć jedynie CipSoft poprzez jakieś totalnie nietrafione update. Liczę, że Tibia dobije do 30 urodzin.
Wrócmy teraz do naszego forum. Ulubiony user, ulubiony temat, cytat, czy sytuacja?
Pixio von Pandoria: Mój ulubiony user, hmm... Nie potrafię wybrać jednego, lubię kilka osób z Rookie, chociażby Ciebie, Ferdka, Vryysasa (wpadaj do Warszawy, mordo, czekam), mógłbym tak trochę wymieniać, a nie chcę o kimś zapomnieć. Ulubiony temat jest chyba powiązany z cytatem, mianowicie Dolan pls. A sytuacja? Zamieszanie związane z moim administrowaniem.
A co myślisz o Andrzeju? Może chciałbyś go wyzwać na pojedynek w armwrestlingu?
Pixio von Pandoria: Endriu to pionek, nie ma ze mną szans. Nie chcę go upokarzać w armwrestlingu, ale mogę się z nim zmierzyć przy kieliszku, czekam na propozycje.
Czy prawdą jest, że aby upodobnić się do Lance Armstronga, planujesz pozbyć się jednego jądra?
Nie idźmy w tę stronę. Jaki jest Twój ulubiony film, serial lub aktor?
Pixio von Pandoria: Nie wiem, czy mam jakiś ulubiony film, nie jestem kinomanem i rzadko coś oglądam. Może Forrest Gump? Z aktorów bardzo lubię Woody'ego Harrelsona.
Dobra, dobra. Czas na szybkie pytania. Jestes gotowy?
To już jest koniec i nie ma już nic. Chciałbyś na zakończenie kogoś pozdrowić?
Pixio von Pandoria: Jesteśmy wolni, możemy iść. Pozdrawiam cieplutko Lilkę, całą Yanarę, Ferdka, Vryysasa, oczywiście Ciebie, drogi Jamniczku, tego ślepego, który daje mi warny i wszystkich, z którymi mam okazję czasami pogadać, pjona o/.