Pall of rook (User) (6 threads, 234 posts) posted 11 years ago (98753h) Jako, że mam trochę zryty łeb to czasem jak mi się nudzi i mnie wena najdzie to na poczekaniu wymyślam jakieś głupie głupoty zazwyczaj w postaci wierszy z jeszcze głupszymi morałami ;) Tutaj podzielę się z wami jednym z nich :D
"Złotowłosa"
Piękna dama- złotowłosa,
biega w kwiatach całkiem bosa.
Włoski jej, aż stóp sięgają,
pod nogami się plątając.
A ich kolor lśniący, złoty,
panom już stawia namioty.
Każdy tylko oczko puszcza,
gdy dziewka włosy rozpuszcza.
Krzyczą ludzie: Co za cudo!
I już łapią ją za udo.
Ona krzyczy biegnąc dalej:
- Bierz tę łapę ty pedale!
- Bo ci naprostuję nosa -
Ciśnie dalej złotowłosa.
I choć piękna jest z niej dama,
to od zawsze chodzi sama.
Bo kto weźmie ją za żonę?
Gdy te włosy ma... łonowe.
A na koniec morał taki:
Golcie ku*wy swe łoniaki!