Krawiec ma na imię Carlos. ;]Krawiec Santiago
Ale o jakiej wyobraźni ty mówisz? Ta wyspa nie ma nawet 100 sqm. Nie ma tam nic, dosłownie. Siedzisz w środku lasu i tłuczesz króle, doprawdy odkrywcze. No chyba, że twoją granicą wyobraźni jest układanie mięs z króla na każdej kratce wyspy, ale w takim razie nie wiem co ci tą wyobraźnie kształtowało. Jedzenie hamburgerów w dzieciństwie?ABAROS wrote: Nie do końca się z wami zgodzę. O ile mi wiadomo, to granie jednocześnie na tradycyjnym kliencie oraz w wersji flash nie jest zakazane. W związku z tym teoretycznie poziom wbijasz osobiście i nie musisz nikogo prosić, żeby expił razem z tobą.
Jak człowiek ma wyobraźnię, to zawsze będzie miał co robić na Tutorial Island. Natomiast jeśli człowiek nie ma wyobraźni, to nawet Mainland mu się szybko znudzi.
Ale co ma piernik do wiatraka? Tak samo mogę wejść na dach chaty szkieletorów koło jaskini niedźwiedzi i nazwać to DACHSTAYEREM, bo przecież nie można stamtąd wyjść. A dach jest CZĘŚCIĄ Rooka, identycznie jak twój tut. A, i respi się tam kamień, mogę go zbierać. Ktoś chętny do utworzenia grupy dachstayerów?Lady Ariadna wrote: Mowicz - na to co powiedział pall to tak, i to całkiem sensowny.
Pall - to racja. Ale jako, ze miałem wenę zrobic poradnik to zrobiłem. I są ludzie którym sie tutstaying podoba :)
Wg mnie rozpowszechnianie tego typu rzeczy jest dobre - aurox założył swojego level 1, pare osób doszło na IoD. Może ktos zrobi tuta