You are currently browsing the fansite in: English.
Polish
English
Replies
5
Language
PL
Status
Open
Pinned
No

Stiwi Łonder

Stiwi Łonder (User) (44 threads, 708 posts) posted 11 years ago (95606h)
Witam wszystkich ponownie. Wprawdzie rewelacji nie ma, aczkolwiek ogarnąłem się szybciej niż zazwyczaj i mam przyjemność zaprezentować wam dziewiątą już odsłonę cyklu „Bezludna Wyspa”. Wszystko dlatego, że w maju znalazłem dosyć dużo wolnego czasu. Początkowi miesiąca towarzyszyły święta: Pracy, Flagi oraz Konstytucji, a chwilę późnie uczniowie pisali matury. Dorobek dni spędzonych poza szkołą wyglądał imponująco i nie ukrywam, że nabrałem w związku z tym apetytu na wakacje. Nie wiem skąd to się wzięło, ale lubię we wstępie pisać o warunkach atmosferycznych. Teraz mam ku temu powód. Wprawdzie w zeszłym tygodniu pogoda była paskudna ze względu na intensywne opady deszczu, ale na szczęście wszystko wraca do normy i natura rozpieszcza nas gorącymi dniami pełnymi słońca. Tym pozytywnym akcentem zapraszam was do czytania. No to co? Ruszamy!

Na Rookgaardzie jest kilka przedmiotów, które gracze pragną mieć w swoim posiadaniu. Niby nie każdy posiada kolekcję, ale obok takich pozycji nawet największy sceptyk nie przeszedłby obojętnie. Rarytasy jak sama nazwa wskazuje są przedmiotami trudnymi do zdobycia i w związku z tym posiadają konkretną wartość, bo tylko nieliczni mogą się nimi pochwalić. Najbardziej cenny jest oczywiście Sword of Fury, czyli po naszemu Spike Sword. Problem w tym, że jeszcze żaden śmiałek nie rozwiązał zagadki jak go zdobyć. Brass Armor, czy Iron Helmet są również legendami. Istnieją także itemy, które są drogocenne, ponieważ CipSoft wycofał je z gry. Twórcy gry zawsze jednak nie kasują ich doszczętnie, więc można je śmiało zachomikować. Ja natomiast chciałbym skupić się na przedmiocie, który wprawdzie występuje w małych ilościach, ale mimo wszystko można wejść w jego posiadanie.
Pierwszym i najpopularniejszym skojarzeniem do kostki jest rozrywka. Ludzie często używają jej, szczególnie do gier planszowych. Mam świadomość, że się powtarzam, ale życie Rookstayera jest pełne nudy, a wszystkie formy pozwalające chociaż na chwilę oderwać się od expienia są mile widziane. Tak naprawdę tylko na Mainlandzie można z jej pomocą świetnie się bawić i przy okazji dorobić się dużych pieniędzy. Na Rooku jest mało ludzi, no i fundusze też są mizerne. My na tej małej wysepce po prostu chcemy mieć coś, czego inni będą zazdrościć. Jest jeszcze jeden aspekt przemawiający za korzyścią posiadania kostki, a mianowicie achievementsy. Jest mnóstwo graczy posiadających wszystkie możliwe osiągnięcia poza jednym. "Number of the Beast" w statystykach na tibia.com wygląda dumnie i dodaje jego właścicielowi prestiżu. Zanim jednak nastąpi lans, to najpierw trzeba spotkać szczura z hojnymi pozostałościami.
No właśnie. Na samym początku w ogóle ciężko było zrozumieć skąd kostkę można zdobyć. Pierwsze zdjęcia, które się pojawiły przedstawiały jedynie szczęśliwców po fakcie dokonanym. Najczęściej stali w depo i losowali cyfry. Po cichu zaczęło się mówić, że wypada z bossa, ale tylko nieliczni uwierzyli w te zapewnienia od razu. Po pierwsze absolutnie nikt nie wstawił zdjęcia z kanałów. Po drugie spotkanie Munstera graniczyło z cudem, a co dopiero zdobycie małego sześcianu. Sprawcy zamieszania nie byli skłonni do wyjaśnienia sekretu, tylko czemu się dziwić? Wtedy byli wyjątkowi. Cała społeczność mówiła o nich, bo stanowili niezwykle wąską grupę. Jak dobrze wiadomo: im więcej właścicieli kostek, tym mniejsze zainteresowanie tematem.
Z pomocą w wyjaśnieniu zagadki przyszedł Ven. Kiedyś nie w głowie mu były takie zabawy. Swoją postacią na Uniterze piął się coraz wyżej w rankingu i pewnie zdobyłby 100 level, gdyby nie sposób grania. Bocił, podobnie jak większość graczy i jego wirtualna postać została usunięta. Wtedy wpadł na pomysł, aby zostać pogromcą mitów. Chciał rozwiać wszelkie wątpliwości, więc na każdym świecie założył postać i regularnie sprawdzał respawn Munstera. Za 87 podejściem – dokładnie w popołudnie 20 maja 2012 roku na Danerze zrealizował założenie i raz na zawsze zamknął buzię wszystkim niedowiarkom. Nikt już nie miał wątpliwości, bo przedstawił zdjęcie prosto z kanałów. Trzeba jednak przyznać, że to wyjątkowo żmudne zajęcie. Na 1111 zabitych bossów wypadły mu tylko pięć egzemplarzy: na wspomnianej Danerze, na Zanerze, na Pacerze, na Kelterze i na Liberze. Miejcie na uwadze, że robił obchody na różnych serwerach. Prawdopodobieństwo zdobycia kostki na swoim ojczystym serwerze jest jeszcze mniejsze. Ven ma dodatkową sztukę na serwerze Libera zdobyta 8 stycznia 2014 roku, ale zdobył ją już po zakończeniu oficjalnej działalności. Czyli na jednym świecie posiada dwie kostki. Coś niesamowitego.
Ten sposób spędzania wolnego czasu w wirtualnym świecie spodobał się również innym osobom. W ślad za Venem poszedł m.in. MDN’. Był pierwszym graczem na Rookgaardzie, który wylootował die. Znać dała o sobie gramatyka języka angielskiego. CipSoft wywnioskował, że "dice" oznacza kilka sztuk i zmienił nazwę właśnie na "die". Pokaźną ilość kostek ma również Zideia. Swoje trzy grosze dorzucili także Macabras, Freszol i Drakus. Ja również miałem niezłego farta i znalazłem die na Xanterze. Trzeba przyznać, że w porównaniu z innymi dość szybko udała mi się ta sztuka. Był to mniej więcej 50 boss z kolei. Die doliczyłem się na serwerach: Arcania (x2), Libera (x2), Obsidia, Saphira, Xerena, Xantera, Danera, Zanera, Pacera, Keltera, Calvera, Elysia, Kyra, Silvera, Nepera, Lunara, Rubera, Aldora, Guardia, Harmonia, Antica, Pandoria, Iridia = 25. Należy jeszcze pamiętać o jednym szczególe. Nie wszyscy chwalą się swoim sukcesem i ktoś ją może jeszcze posiadać.
Nasz mały temat tabu zrobił się już o wiele mniej tajemniczy. Jeśli tak dalej pójdzie, to niedługo kostki zaczną wypadać nam nawet z lodówek. Początkowo nie dość, że trafiały się bardzo rzadko, to jeszcze na światach krótko mówiąc anonimowych. Z upływem czasu można je spotkać niemalże wszędzie. Mówię oczywiście z przymrużeniem oka, ale kostka wypada równie często, co knife z Apprenitce Shenga. Różnica polega jedynie na emocjach. Uczucia towarzyszące zabiciu tłustego szczurka są naprawdę nieporównywalne z magicznym Minotaurem i znawcy tematu dobrze wiedzą o co mi teraz chodzi. Życzę więc wszystkim, którzy jeszcze tego nie doświadczyli szczęścia w sprawdzaniu respawnu i wykonania aczika. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.
Do you like the post?

Lee

Lee (User) (38 threads, 963 posts) posted 11 years ago (95605h)
Ladnie ladnie, ale zapomniales o mnie i Aldorze.
Do you like the post?

Stiwi Łonder

Stiwi Łonder (User) (44 threads, 708 posts) posted 11 years ago (95602h)
Nie miałem pojęcia, że ty również posiadasz kostkę. :O Możesz jakiegoś screena podrzucić?

Już edytuję posta.
Do you like the post?

Lee

Lee (User) (38 threads, 963 posts) posted 11 years ago (95602h)
Prosze...
Do you like the post?

Aurox

Aurox (User) (15 threads, 766 posts) posted 11 years ago (95593h)
Świetny Artykuł, popraw tylko.
''Swoją postacią na Niterze piął się coraz wyżej w rankingu i pewnie zdobyłby 100 level, gdyby nie sposób grania.''

Ven grał na Uniterze :)
Do you like the post?

Stiwi Łonder

Stiwi Łonder (User) (44 threads, 708 posts) posted 11 years ago (95590h)
Aurox wrote: Świetny Artykuł, popraw tylko.
''Swoją postacią na Niterze piął się coraz wyżej w rankingu i pewnie zdobyłby 100 level, gdyby nie sposób grania.''

Ven grał na Uniterze :)
Przyrzekam, ostatni raz korzystałem z automatycznej korekty pisząc artykuł w Wordzie.

Liczba kostek, które naliczyłem wzrosła już do 25 egzemplarzy, ponieważ wczoraj do grona szczęśliwców dołączył FFF na Iridii.
Do you like the post?
Showing 1 to 6 of 6 results
In the last 15 minutes, 0 unique users visited the fansite, including 0 logged in.