Tam Cię nikt nie zastrzeli, nikogo w Czarnobylu nie ma. :D@Sirblaze paradoksalnie Czarnobyl jest najbardziej bezpiecznym miastem na Ukrainie.
Wysunięcie prętów kontrolujących pracę reaktora spowodowało bardzo szybkie parowanie wody (do chłodzenia samego reaktora). Woda parując zwiększa swoje ciśnienie ok. 4000 razy, co doprowadziło do wzrostu ciśnienia. Blok reaktora numer 4 pod jego wpływem uniósł się do góry, co pozwoliło "wśliznąć" się tam powietrzu. A powietrze to wodór (wybuchowy) i tlen (łatwopalny) :DSam się kiedyś tematyką tej katastrofy interesowałem i aż bolą oczy czy czytam wypowiedzi ekspertów w dziedzinie bycia ekspertem, którzy są przekonani, że tam był wybuch atomowy. :D
Więc twierdzisz, że wodór i tlen nie są atomami? (powietrze to przede wszystkim azot i tlen, wodór jest w parze wodnej)Acotte wrote: A powietrze to wodór (wybuchowy) i tlen (łatwopalny) :D
Acotte wrote: Sam się kiedyś tematyką tej katastrofy interesowałem i aż bolą oczy czy czytam wypowiedzi ekspertów w dziedzinie bycia ekspertem, którzy są przekonani, że tam był wybuch atomowy. :D
Więc była to swojego rodzaju bomba wodorowa, czyli właśnie wybuch atomowy, któremu zaprzeczyłeś...Acotte wrote: Oowietrze, które dostało z zewnątrz (czyli także wodór i tlen) pozwoliło zrobić małe bum, które uszkodziło resztę.
Wiem cóż to za reakcja. I nie powstają tylko ciężkie pierwiastki, ale CIĘŻSZE. Przykład: cykl p-p we wnętrzu gwiazd. Powstaje hel, który wcale ciężki nie jest - jego jądro ma masę zaledwie 4 jednostek masy atomowej (unit).Acotte wrote: Reakcja termojądrowa (aka wodorowa) to synteza lekkich jąder, w wyniku której powstają ciężkie pierwiastki. A dostęp do tlenu i wodoru pozwolił właśnie wywołać wybuch. Toć płomień potrzebuje do tego głównie tlenu i w mniejszym stopniu wodoru.